Wydaje mi się, Gawain, że mylnie zakładasz, że skoro biedniejsi odczują skutki pisowskiego demontażu państwa szybciej niż Ty, to Ty nie odczujesz go w ogóle. Ale nie ma tak dobrze.
We mnie są inne wilki. Jeden pierdoli, że d’Hondt, że odsunięcie PiS-u od władzy jest priorytetem i warunkiem sine qua non poprawy sytuacji, więc trzeba głosować na najsilniejsze PełO. Drugi wilk kontruje, że nie można być zakładnikiem systemu dwupartyjnego i pokazuje mi wariactwo silnychrazem, którzy budują Tuskowi kult jednostki. Drugi tymczasowo wygrywa, więc cały czas PL2050.
Był jeszcze trzeci wilk, co z nadzieją patrzył na niektóre odważne posunięcia Lewicy, ale jak usłyszał o tym, że hora curka usprawiedliwia zaniedbywanie obowiązków sejmowych i że nie ma co się przejmować biedafirmami, to podwinął ogon i spieprzył do lasu.
We mnie są inne wilki. Jeden pierdoli, że d’Hondt, że odsunięcie PiS-u od władzy jest priorytetem i warunkiem sine qua non poprawy sytuacji, więc trzeba głosować na najsilniejsze PełO. Drugi wilk kontruje, że nie można być zakładnikiem systemu dwupartyjnego i pokazuje mi wariactwo silnychrazem, którzy budują Tuskowi kult jednostki. Drugi tymczasowo wygrywa, więc cały czas PL2050.
Był jeszcze trzeci wilk, co z nadzieją patrzył na niektóre odważne posunięcia Lewicy, ale jak usłyszał o tym, że hora curka usprawiedliwia zaniedbywanie obowiązków sejmowych i że nie ma co się przejmować biedafirmami, to podwinął ogon i spieprzył do lasu.
