zefciu napisał(a): Wydaje mi się, Gawain, że mylnie zakładasz, że skoro biedniejsi odczują skutki pisowskiego demontażu państwa szybciej niż Ty, to Ty nie odczujesz go w ogóle. Ale nie ma tak dobrze.
Żeby chodziło o demontaż państwa to byłoby spoko. Ja widzę co innego - rozrost państwa i uzależnianie ludzi od państwa. I państwo policyjne. Ostatnio od stycznia jest jakaś zmasowana akcja policyjnej drogówki - wjebują wszystkim te megamandaty i co chwila wpadają gdzieś do sklepów czy na stacje benzynowe kontrolować "zakładalność" maseczek. Zachęcam poczytać na fejsie komentarze przy jakiejkolwiek informacji o policji. Wydaje mnie się, że nigdy, przenigdy ta formacja mundurowa nie cieszyła się tak złą opinią jak obecnie. Ludzie pamiętają pacyfikację Strajku Kobiet itp. akcje - dla policji w komentarzach nie ma już żadnego współczucia czy zrozumienia. Kiedyś jednak aż takiej wrogości nie było albo była ona jedynie pośród blokersów i dresów. A teraz jakaś zwykła pani Jadzia pisze o nich wszystko co najgorsze.
Was martwi demontaż państwa, mnie martwi jego rozrost. I jakoś PiSowcy nie kojarzą mi się z minarchistami.
O wiele gorszy jest demontaż jako takiego względnego dobrobytu. Było jak było ale nie było źle. A teraz będzie chujowo.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

