DziadBorowy napisał(a): Ależ oczywiście. Państwo coraz mniej służy obywatelom a rozrastające się jego struktury służą głównie grupie sprawującej władzę i pomagają w realizacji ich interesów. To właśnie obserwujemy.
Dla mnie to oznacza jego rozrost i wzrost siły. Odbiera ludziom kupę kasy, o którą potem muszą się prosić w ramach dopłat.
zefciu napisał(a): Tzn. PiS demontuje państwo liberalne i demokratyczne (nie twierdzę, że idealne, ale jednak takie, które zrobiło jakieś kroki ku liberalnej demokracji od PRL-u) i buduje na jego miejsce swoje, autorytarne. Dokonuje się to różnymi drogami. Czasami przez tworzenie nowych instytucji dublujących obowiązki istniejących (np. RMN dublująca KRRiTv), czasami przez paraliżowanie istniejących instytucji (jak niedziałający już TK), czasami przez celowe wybieranie do instytucji konstytucyjnych ludzi nienadających się, jak aferzysty na prezesa NIK (tu akurat się przejechali i Banaś postanowił mieć gdzieś, że mają „haki”) czy patusa podpalającego rodzinę na Rzecznika Praw Dziecka. Zawsze — przez organizowanie nagonki na konstytucyjne instytucje i tworzenie narracji „a komu to potrzebne, jak mamy dobrego cara”.
Dokładnie tak.
zefciu napisał(a): Wydaje mi się, że jest to związane z Nowym Rokiem i długim weekendem.
Oby. Żeby oni jeszcze łapali ludzi tam gdzie jest niebezpiecznie, ale nie - staną gdzieś w krzokach na drodze gdzie nigdy nie było wypadku i koszą ludzi z hajsu.
Na szczęście naród stawia opór - zauważyłem wzmożone wzajemne ostrzeganie się światłami.
zefciu napisał(a): A to chyba dobrze, że ktoś się tym, po dwóch latach pandemii, zaczął przejmować?
Że tak powiem - trochę musztarda po obiedzie. Mają refleks Andrzeja Gołoty, który niestety zbyt często blokował ciosy swoją twarzą.
zefciu napisał(a): Chodzi o „przedsiębiorcę wyklętego” — człowieka, który uważa, że zasługuje na pewne miejsce w hierarchii, ale nie może go osiągnąć przez straszny socjalizm, który odbiera mu ciężko wypracowane pieniądze i daje żulom. Taka retoryka trafia do ludzi na tyle mocno, że jest obecna nawet w PO. W Konfederacji jednak zyskała najsilniejszy wyraz.
A nie jest tak? Przecież to prawda. Z tym, że żule to nie jedyny i nie główny beneficjent tylko politycy, ich rodziny i znajomi w spółkach skarbu państwa etc. i rzesza niepotrzebnych pracowników aparatu państwowego. Żule to marny procent tych, którzy żyją z socjalizmu.
zefciu napisał(a): Oczywiście mogą istnieć państwa „duże” w obu metrykach — takie coś buduje PiS, bo jest do tego zmuszony koniecznością markowania demokracji i kupowania poparcia i lojalności. Jednak państwo „małe” w wersji „minarchistycznej” raczej się nie udaje, a przynajmniej ja nie potrafię podać takiego przykładu.
Minarchizm to tylko nieosiągalny ideał
A jako państwo mamy ogromnego, grubachnego molocha (z każdym rokiem x tysięcy urzędników więcej) leniwego do czynienia dobra i chętnego do pozorowanych działań na odpierdol.
Cytat:Lider Agrounii chciał zainteresować Jarosława Kaczyńskiego bieżącą sytuacją w rolnictwie i wyrazić swoje niezadowolenie z wyniku rozmów, jakie organizacja prowadziła dotychczas z wicepremierem i ministrem rolnictwa Henrykiem Kowalczykiem. Swoje wejście do siedziby PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie transmitował na żywo na Facebooku.https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...n,79cfc278
Gdy Michał Kołodziejczak wszedł do biura partii, jego pracownik zagrodził w drzwiach drogę osobie nagrywającej. Wówczas lider Agrounii interweniował i doszło do krótkiej szamotaniny. Do akcji wkroczył też funkcjonariusz policji, który był na miejscu. Ostatecznie współpracowniczka rolnika pozostała za drzwiami.
Po kilku minutach Kołodziejczak wyszedł z siedziby PiS i mówił do widzów transmisji przed budynkiem. Gdy miał zamiar zakończyć, podszedł do niego interweniujący wcześniej policjant, który poprosił go i towarzyszące mu osoby o przygotowanie dokumentów. Twierdził, że lider Agrounii nie zastosował się do zaleceń administratora, by osoby wchodziły do biura pojedynczo. — Pan policjant poinformował mnie, że być może uszkodziłam drzwi — przekazała później kobieta, która nagrywała całe zajście.
Ja wiem, że on jest jaki jest, ale obecnie najbardziej go lubię i zagłosuję na Agrounię. Reszta partii mnie już od dawna wkurwia, zwłaszcza po wspólnym przyznaniu sobie podwyżek oraz po imprezie u Mazurka. Osobiście bym defenestrował ale z braku możliwości jako wkurwiony element klasy robotniczo-chłopskiej będę musiał zadowolić się zagłosowaniem na rozwścieczonych rolników.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

