Istnieją całe strony poświęcone przyczynom upadku husarii, na forach historycznych dyskusje w temacie to jeden ze stałych punktów. Stąd m.in. wiem, że były próby reformy tej formacji przez m.in. redukcję kopii na rzecz większej ilości bronii palnej. Niemniej wszystkie źródła są zgodne, że główną przyczyną była ekonomia. Husarz jest żołnierzem elitarnym z całym magazynem broni, począwszy od przedługie i wydrążonej kopii, przez koncerz i pałasz (dwie różne bronie) po uzupełniającą broń palną, ze znakomitą zbroją, która była lżejsza ale skuteczniejsza od kirasjerskiej. Były też powody społeczne, zanik szlachty rycerskiej na rzecz aktywności politycznej, ale główną przyczyną było postępujące zubożenie społeczne. Husaria mogła być albo wysokiej jakości, albo wcale, dlatego wszelkie "pohusarzenia" czy inne próby nadrobienia ilości kosztem jakości były daremnymi próbami ratowania tej jedynej w swoim rodzaju jednostki.
Co do okrętów zaś to przypomnijmy, że była też klasa okrętów opancerzonych, z drewnianym kadłubem pokrytym płytami. Co ciekawe w kontekście niektórych powyższych odpowiedzi, pierwszy okręt pancerny <1> był jeszcze żaglowcem. Miał wprawdzie silnik parowy, ale przez ogromne zużycie węgla był to w zasadzie tylko dodatek, "dopalacz" do głównego napędu. Okręt - kompromis pod wieloma względami i wszelkimi wadami kompromisów, ale w momencie jego powstania był uznawany za niezatapialny. Tak więc jeżeli miałbym zdecydować, co bardziej zdecydowało o powstaniu okrętów pancernych, działa czy silnik parowy, to dla mnie odpowiedzią są - najpierw działa. Silnik parowy dopiero w drugiej linii.
ETA:
Owszem, końcem typowej "szarżującej" kawalerii była broń maszynowa. Natomiast jeszcze długo istniała dragoneria, czyli piechota na koniach, dla których zwierzę nie było środkiem bojowym a środkiem transportu. Armie konne rosyjskiej wojny domowej posiadały maksimy jak i inne bronie palne, z tymi broniami próbowali przebić się przez Warszawę w 1920. Jeżeli im się nie powiodło, to nie przez konie. Na bazie armii konnych w sojuzie powstawały wojska zmechanizowane, zmotoryzowane i pancerne. Tak więc tutaj - IMHO - to nie broń palna zdecydowała o zaniku rodzaju wojsk, ale właśnie silnik spalinowy. Kawalerzyści przerzucili się na ciężarówki, transportery i czołgi.
<1> https://pl.wikipedia.org/wiki/HMS_Warrior_(1860)
Co do okrętów zaś to przypomnijmy, że była też klasa okrętów opancerzonych, z drewnianym kadłubem pokrytym płytami. Co ciekawe w kontekście niektórych powyższych odpowiedzi, pierwszy okręt pancerny <1> był jeszcze żaglowcem. Miał wprawdzie silnik parowy, ale przez ogromne zużycie węgla był to w zasadzie tylko dodatek, "dopalacz" do głównego napędu. Okręt - kompromis pod wieloma względami i wszelkimi wadami kompromisów, ale w momencie jego powstania był uznawany za niezatapialny. Tak więc jeżeli miałbym zdecydować, co bardziej zdecydowało o powstaniu okrętów pancernych, działa czy silnik parowy, to dla mnie odpowiedzią są - najpierw działa. Silnik parowy dopiero w drugiej linii.
ETA:
Cytat:Dla mnie koncem typowej kawalerii bylo wynalezienie karabinu maszynowego Maxim
Owszem, końcem typowej "szarżującej" kawalerii była broń maszynowa. Natomiast jeszcze długo istniała dragoneria, czyli piechota na koniach, dla których zwierzę nie było środkiem bojowym a środkiem transportu. Armie konne rosyjskiej wojny domowej posiadały maksimy jak i inne bronie palne, z tymi broniami próbowali przebić się przez Warszawę w 1920. Jeżeli im się nie powiodło, to nie przez konie. Na bazie armii konnych w sojuzie powstawały wojska zmechanizowane, zmotoryzowane i pancerne. Tak więc tutaj - IMHO - to nie broń palna zdecydowała o zaniku rodzaju wojsk, ale właśnie silnik spalinowy. Kawalerzyści przerzucili się na ciężarówki, transportery i czołgi.
<1> https://pl.wikipedia.org/wiki/HMS_Warrior_(1860)
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

