Reaktory torowe mają teoretycznie prawie same zalety:
- ponad 30 krotnie większą wydajność z kg masy,
- ponad 100 krotnie mniejszą masę odpadów, o krótszym okresie połowicznego rozpadu (ok. 300 lat)
- większą dostępność samego toru, którego rudy są dodatkowo słabo promieniotwórcze,
- dzięki zastosowaniu chłodziwa metalowego lub solnego są samogasnące więc bardziej bezpieczne.
Ale jest to technologia jeszcze nie sprawdzona pod względem technologicznym i inżynieryjnym.
A wiadomo, jak wyśrubowane są standardy w tej branży, więc potrzeba potężnych funduszy, żeby zrobić z tego produkt komercyjny.
- ponad 30 krotnie większą wydajność z kg masy,
- ponad 100 krotnie mniejszą masę odpadów, o krótszym okresie połowicznego rozpadu (ok. 300 lat)
- większą dostępność samego toru, którego rudy są dodatkowo słabo promieniotwórcze,
- dzięki zastosowaniu chłodziwa metalowego lub solnego są samogasnące więc bardziej bezpieczne.
Ale jest to technologia jeszcze nie sprawdzona pod względem technologicznym i inżynieryjnym.
A wiadomo, jak wyśrubowane są standardy w tej branży, więc potrzeba potężnych funduszy, żeby zrobić z tego produkt komercyjny.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

