InspektorGadżet napisał(a): Co to jest dwa kilo mięsa tygodniowo? Ja pewnie spożywam go więcej i jestem zadowolony
Dwa kilo mięsa tygodniowo to jest cztery razy tyle, niż ilość uważana za bezpieczną i względnie zdrową.
Rodica napisał(a): Wiesz jak to jest zjeść obiad złożony z węglowodanów, zaraz chce się spać, przez kilka godzin nie można dojść do siebie, nie mówiąc o tym, że pierdzieć w fotel też nie wypada.
Zrób sobie krzywą cukrową, bo to nie jest normalna reakcja na węglowodany, nawet w dużych ilościach. Bo to co opisujesz może być początkiem cukrzycy.
Swoją drogą ja sam dużo lepiej czuję się po jedzeniu bezmięsnym. Mam więcej energii i brak uczucia "ciężkiego żołądka" po sutym obiedzie.
Cytat:Tłuszcze roślinne to jest śmieciowe jedzenie, zwierają ogromne ilości rakotwórczego omega6, rośliny z których się je wytwrza są praktycznie niejadalne w stanie surowym, jak rzepak czy soja.
Już pisałem jak sprawa wygląda z tłuszczami roślinnymi i nie mam zamiaru powtarzać.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

