Sofeicz napisał(a): A ja ci powtarzam że żadnego frontalnego ataku nie będzie, a tylko jakiś kolejny putinowski wynalazek, który utrzyma sytuację pod progiem.
Jak chcesz kogoś na prawdę zaatakować, to nie rozpowiadasz tego wszem i wobec pół roku wcześniej, dając mu możliwość mobilizacji i okopania się.
PS. Odszczekam jak się nie sprawdzi.
Jeśli TVN nie kłamie, to Rosja z terenu swoich dwóch nowych republik ewakuuje 700 tysięcy ludzi. Każden jeden dostanie aż po 500 zł w ramach rekompensaty tudzież na życie. Tutej też o tym piszą:
https://belsat.eu/pl/news/18-02-2022-ogl...c-nie-wie/
No to ładnie se ludzie zamienili swoje domy i mieszkania na jednorazowe 500+. Jak będzie wojna to wszystko będzie rozdupcone. Lej po bombie zostanie. Tyle będą mieli ci co tak bardzo chcieli i pragnęli przyłączenia do mateczki rosji.
Raczej się nie ewakuuje cywili bez powodu.
Sofeicz napisał(a): Jak chcesz kogoś na prawdę zaatakować, to nie rozpowiadasz tego wszem i wobec pół roku wcześniej, dając mu możliwość mobilizacji i okopania się.
Sofeiczu. Ruscy nie muszą atakować znienacka. Ich rakiety mają zasięg 300-400 km. Ukraińskie wyposażenie to rakiety o zasięgu 120 km. Przynajmniej tak gdzieś wyczytałem. Zanim Ukraińcy będą mieć możliwość tradycyjnej walki poprzez bezpośrednie starcie z wrogiem, to ruscy wszystko im rozstrzelają rakietami i zbombardują. Zresztą efekt zaskoczenia w ogóle nie wchodzi w grę - ukraińskie wojsko jest zmobilizowane i okopane od czasów zajęcia Krymu i powstania Donieckiej i Ługańskiej Republiki. Czyli już od 8 lat. W sumie wojna między Rosja i Ukrainą powinna być liczona od 2014 do teraz.
Sofeicz napisał(a): Jak chcesz kogoś na prawdę zaatakować, to nie rozpowiadasz tego wszem i wobec pół roku wcześniej, dając mu możliwość mobilizacji i okopania się.
PS. Odszczekam jak się nie sprawdzi.
Zarzucasz Putinowi, że on działa racjonalnie, a to jest błąd. Nikt nie myślał, że Rosja zdecyduje się na to co zostało wypowiedziane ustami Łukaszenki - że zakręcą Europie kurek z gazem. Może nie zakręcili, ale ledwo co idzie tego gazu, minimum niezbędne do przeżycia, ale zbyt mało aby europejskie gospodarki mogły funkcjonować normalnie.
Może i na wojnę się zdecydują sami z siebie.
Też nie wiem czy Amerykanie są aż na tyle wrednymi chujami, ale jeśli są, to może sami doprowadzą do eskalacji konfliktu i wciągnięcia Rosji w oficjalnie otwarty konflikt. Może mają w ruskim wojsku jakiegoś swojego żołnierza, który sam odwali pierwszy prowokacyjny atak. Może i szybko ruscy zajęliby miasta, ale weź utrzymaj to wszystko, te zajęte tereny. Już samo trzymanie przy granicy tyle wojska to jaki to koszt. Na takiej wojnie Rosja gospodarczo się wykrwawi. Dojdą sankcje i chuj wi jakie jeszcze nieprzewidziane tegesy i dynksy.
Angole w UK już pokasowali wszystkim ruskim oligarchom ich złote wizy.
Ogólnie to co robi Putin jest w interesie USA. Przecież mamy do czynienia z ciągłym osłabianiem państwa rosyjskiego.
Właśnie utracili ostatnie resztki zaufania jeśli chodzi o uchodzenie za rzetelnego dostawcę gazu.
Finansowo i gospodarczo wykosztują się na wojnę.
Obecnymi działaniami wzmacniają NATO.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

