Rodica napisał(a):Gąsko, nie zyjesz w kapitalizmie tylko w komunizmie właśnie.
Kapitalizm nie ma problemu z wytwarzaniem żywności nawet nadmiarowej, ani w tworzeniu miejsc pracy, a szczytem milości do bliźniego, nie jest ich nawracanie i uszczęśliwianie na siłę, robienie prania mózgu, tylko pozostawienie ich w spokoju. Po prostu od ludzi należy się odpierdolić i dać im żyć tak jak chcą.
Ludzie ginęli walczac o wolność i demokrację, ale tak naprawdę dalej żyją w klatkach, niewoli, sluchają durnych autorytetów, którzy ich okradają.
Ludzie po prostu dzielą się na dwie kategorie, na tych, co uważają, że pieniądze biorą się z pracy i na tych, który uważają, że pieniądze biorą się z kradzieży. Ci drudzy chętnie garną się do władzy i wciskają ludziom, że praca to jedyny sens życia i trzeba pracować pięć lub siedem dni w tygodniu, przez całe życie i w każdym pokoleniu. Nie możesz żyć z odłożonego kapitału i nic nie robić, cieszyć się błogim szczęściem, bo pasożyty stracilyby władzę i pieniądze.
Ludzie muszą się nauczyć rozumieć czym jest kapitalizm, żeby w każdym następnym pokoleniu było lepiej a nie gorzej.
W czym my żyjemy?
Mała dygresja:
Cytat:
Istnieje również wiele przyczyn omijania terminu „socjalizm”. Marksiści rezerwują pojęcie „komunizm” dla swojej wizji, w której ludzie dzielą się dobrami według potrzeb. Istniejący socjalizm był postrzegany jako ustrój przejściowy do czasu pojawienia się komunizmu. Tymczasem wielu polityków, badaczy i dziennikarzy z Zachodu, odnosząc się do Związku Radzieckiego i innych państw rządzonych przez partie komunistyczne, do dnia dzisiejszego uparcie nazywa je „państwami komunistycznymi”. Równie dobrze zaś mogliby odnosić pojęcie „socjalistyczny” do państw dobrobytu stworzonych przez partie socjaldemokratyczne.
Janos Karnai
https://www.amazon.pl/Socialist-System-P...0691003939
Etyka pracy od świtu do zmierzchu jest raczej znamienna dla wczesnego kapitalizmu.
Dopiero socjaliści wywalczyli ośmiogodzinny dzień pracy. Czas pracy w niektórych tzw. kapitalistycznych krajach jest nadal skracany.
