Adam M
Życie w dużym mieście i dodatkowo w małym mieszkaniu jest jednym z czynnikow alienacji społecznej. Posiadając duże mieszkanie, możesz prowadzić bogate życie towarzyskie, podtrzymywać więzi rodzinne, po prostu masz warunki do tego, żeby przyjmować gości, organizować spotkania, nawiązywać kontakty i dbać o te juz istniejące. Inna sprawą jest spadek dzietności, który jest spowodowany kiepskimi warunkami mieszkaniowymi. Sporo ludzi nie nawiązuje nawet relacji z płcią przeciwną i mieszka z rodzicami całe życie, bo kupno mieszkania jest zbyt dużym balastem. Zaciąganie kredytu, zobowiązania finansowe też nie sprzyjają zakładaniu rodziny.
Infalcja sztucznie wywoływana przez rząd, w rzeczywistości nie stymuluje wzrostu gospodarczego, tylko wywołuje sztuczny boom, który kończy się kryzysem. W tym czasie oni zagarniają bogactwo obywateli a gospodarka i tak zwalnia, ludzie bankrutują, tracą pracę a firmy upadają.
Życie w dużym mieście i dodatkowo w małym mieszkaniu jest jednym z czynnikow alienacji społecznej. Posiadając duże mieszkanie, możesz prowadzić bogate życie towarzyskie, podtrzymywać więzi rodzinne, po prostu masz warunki do tego, żeby przyjmować gości, organizować spotkania, nawiązywać kontakty i dbać o te juz istniejące. Inna sprawą jest spadek dzietności, który jest spowodowany kiepskimi warunkami mieszkaniowymi. Sporo ludzi nie nawiązuje nawet relacji z płcią przeciwną i mieszka z rodzicami całe życie, bo kupno mieszkania jest zbyt dużym balastem. Zaciąganie kredytu, zobowiązania finansowe też nie sprzyjają zakładaniu rodziny.
Infalcja sztucznie wywoływana przez rząd, w rzeczywistości nie stymuluje wzrostu gospodarczego, tylko wywołuje sztuczny boom, który kończy się kryzysem. W tym czasie oni zagarniają bogactwo obywateli a gospodarka i tak zwalnia, ludzie bankrutują, tracą pracę a firmy upadają.
Rozsadziło mi antenę.

