Jeśli chodzi o ducha narodu to chyba trzeba stworzyć nowy wątek...
Co do stręczących kobiet (burdelmamy), przerażające.
Mam nadzieje, że nie każda Rosjanka lubi gwałcicieli.
https://www.sprawynauki.edu.pl/index.php...&Itemid=30
Tu więcej z punktu widzenia pewnej osoby.
Już dość dawno zauważono, że gdyby zestawić wszystkie badania charakterów narodowych, to ich rezultaty znosiłyby się wzajemnie. Morris Ginsberg w 1947 r. zarejestrował, że jedność czy jednolitość cech określonego narodu jest raczej wynikiem przekonania niż dostrzegania.
Pod pojęciem charakteru narodowego usiłowano zmieścić złożoną aktywność człowieka, obejmującą aspekty wolicjonalne, emocjonalne i intelektualne. W kontekście wielokulturowości i globalizacji współczesnego świata coraz trudniej jednak posługiwać się tą kategorią. W obrębie każdego narodu istnieje bowiem taka różnorodność postaw, temperamentów i typów osobowościowych, iż poszukiwanie jakichś specyficznych cech narodowych staje się zabiegiem niecelowym.
Przyjmuje się więc, że charakteru narodowego w sensie jednolitego typu psychicznego, obejmującego współczesną społeczność narodową nie sposób zidentyfikować. Pojęcie to – jak podaje Jan Szmyd („Charakter narodowy i duchowość wspólnoty”) - ma charakter nieostry, odnosi się do tego szczególnego rodzaju zjawisk społeczno-kulturowych, które są niezmiernie trudne do bliższego i jednoznacznego określenia, chociaż są intuicyjnie silnie wyczuwalne i jak gdyby namacalnie ujawniają swoją obecność. Dlatego – pisze Jan Jaroń („Rozważania etyczno-socjologiczne o charakterze narodowym Polaków”) - spotyka się rozmaite ujęcia definicyjne, odnoszące się do poszczególnych jego aspektów, rzadziej do całości zjawiska. Z podanego wyżej linka.
Dalej jeszcze ciekawiej:
Tadeusz Łepkowski („Historyczne kryteria polskości”) pisał o polskim charakterze narodowym ironicznie, wyrażając pewien sceptycyzm poznawczy, jeśli chodzi o zrozumienie sensu tej kategorii. Jego zdaniem, charakter narodowy to „jeść po polsku i polskie dania, upić się po polsku, bić się po polsku i za Polskę w ogóle, awanturować się po polsku, więc honornie, nie za bardzo pracować, bo po polsku, bałaganić się i brudasić po polsku, roztkliwiać się ojczyzną, a dość łatwo emigrować, nieufnym być wobec sąsiadów, gorliwie praktykować, a mało wierzyć”. Jak się okazuje, „sprawy pozornie najprostsze okazują się, przy bliższym oglądzie, szczególnie skomplikowane”.
Co do stręczących kobiet (burdelmamy), przerażające.
Mam nadzieje, że nie każda Rosjanka lubi gwałcicieli.
https://www.sprawynauki.edu.pl/index.php...&Itemid=30
Tu więcej z punktu widzenia pewnej osoby.
Już dość dawno zauważono, że gdyby zestawić wszystkie badania charakterów narodowych, to ich rezultaty znosiłyby się wzajemnie. Morris Ginsberg w 1947 r. zarejestrował, że jedność czy jednolitość cech określonego narodu jest raczej wynikiem przekonania niż dostrzegania.
Pod pojęciem charakteru narodowego usiłowano zmieścić złożoną aktywność człowieka, obejmującą aspekty wolicjonalne, emocjonalne i intelektualne. W kontekście wielokulturowości i globalizacji współczesnego świata coraz trudniej jednak posługiwać się tą kategorią. W obrębie każdego narodu istnieje bowiem taka różnorodność postaw, temperamentów i typów osobowościowych, iż poszukiwanie jakichś specyficznych cech narodowych staje się zabiegiem niecelowym.
Przyjmuje się więc, że charakteru narodowego w sensie jednolitego typu psychicznego, obejmującego współczesną społeczność narodową nie sposób zidentyfikować. Pojęcie to – jak podaje Jan Szmyd („Charakter narodowy i duchowość wspólnoty”) - ma charakter nieostry, odnosi się do tego szczególnego rodzaju zjawisk społeczno-kulturowych, które są niezmiernie trudne do bliższego i jednoznacznego określenia, chociaż są intuicyjnie silnie wyczuwalne i jak gdyby namacalnie ujawniają swoją obecność. Dlatego – pisze Jan Jaroń („Rozważania etyczno-socjologiczne o charakterze narodowym Polaków”) - spotyka się rozmaite ujęcia definicyjne, odnoszące się do poszczególnych jego aspektów, rzadziej do całości zjawiska. Z podanego wyżej linka.
Dalej jeszcze ciekawiej:
Tadeusz Łepkowski („Historyczne kryteria polskości”) pisał o polskim charakterze narodowym ironicznie, wyrażając pewien sceptycyzm poznawczy, jeśli chodzi o zrozumienie sensu tej kategorii. Jego zdaniem, charakter narodowy to „jeść po polsku i polskie dania, upić się po polsku, bić się po polsku i za Polskę w ogóle, awanturować się po polsku, więc honornie, nie za bardzo pracować, bo po polsku, bałaganić się i brudasić po polsku, roztkliwiać się ojczyzną, a dość łatwo emigrować, nieufnym być wobec sąsiadów, gorliwie praktykować, a mało wierzyć”. Jak się okazuje, „sprawy pozornie najprostsze okazują się, przy bliższym oglądzie, szczególnie skomplikowane”.
