Green Knight mi się podobał choć brakowało mi nieco ścieżki dźwiękowej a la Hollywood. Filmy bez tego dźwiękowego tła wydają mi się uboższe. A Witch mi jakoś nie podchodzi. Nie przebrnąłem przez pierwszych 15 minut.
Sebastian Flak
|
Kino lekkie i przyjemne, czyli mniej ambitny film
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|