bert04 napisał(a): O co CI chodzi? Zbyt długo pisałaś z sensem i żałujesz, że przestałem minusować? Teraz jakieś osobiste pierdoły, bo jeden katolik z Tobą nawet chodzić nie chciał a jakaś inna katoliczka zaciążyła przed ślubem, i teraz próbujesz z tego jakieś ogólne teorie do tematu dorobić? Zakraszone semi-rasistowskim sosikiem? Zawróć z tej drogi, póki czas.Do kogo piszesz?
Jeśli do mnie to: oczekuję spójności światopoglądowej oraz stosowania się do kodeksu. Kodeks katolicki jest wyraźny seks dopiero po ślubie i z błogosławieństwem księdza.
Może ja źle myślę?
Minusuj sobie jeśli ma tobie ulżyć.

julciaDe chce aby ateiści mieli jakiś swój kodeks. Nie mają, ale ona chce!
Chodzi O fałsz. fałsz , który uprawiają często chrześcijanie.
To o czym piszesz to dwie różne historie. Jedna jest moja, a druga mojej przyjaciółki autentycznej katoliczki. Do dziś się przyjaźnimy. Po prostu wierzyłam w to co mówi a fakty były zupełnie inne.
Jakby co , jestem mężatką ale mam tylko ślub cywilny. Uważam , że kościół katolicki mógłby go uznać za dobry. wystarczający dobry.
Fałsz.
Na czele z szefem telewizji...biskupem..
