Roan Shiran napisał(a): Generalnie pierwszy raz się spotykam z podobnym podejrzeniem i ja go na pewno nie posiadam. Także musiałbyś je rozwiać we własnym zakresie, bo doszukiwanie się w działaniach tych kobiet jakichś spisków, fint i strategicznych zagrań jest dla mnie dość... osobliwe (czyt. zupełnie nie wiem, o co miałoby chodzić). W szczególności, że ich argumenty są raczej dość proste i nie mam problemu, żeby zrozumieć, dlaczego kobiety wolałyby, by w ich łazienkach nie było "transkobiet", które przemiany nie przeszły i które nawet nie zamierzają jej przejść.„Tych kobiet”, czyli kogo? Bo same kobiety pełnią w tym ruchu rolę raczej tokeniczną. Ich rola jest podobna do roli „myślozbira” — można pokazać na niego palcem i powiedzieć „patrzcie to jest X a nie popiera Y”. Lwia część osób napędzających propagandę „terfizmu” to jednak nie są lesbijki bojące się faceta w łóżku, czy sportsmenki narzekające na przewagę transatletek.
Cytat:A ocenianie tychże kobiet (czy zresztą czegokolwiek poza samą osobą Stoika) na podstawie wypowiedzi Stoika też jest raczej dość osobliwą metodą poznawania świata.Masz jakieś konkrety na ten temat? Bo ja jakoś mam wrażenie, że daję radę. A czy klimaty są absurdalne, czy nie, to nie mnie oceniać.
[quote]Chciałbym również zauważyć, iż z uwagi na ostatni odlot transseksualizmu w jakieś absurdalne klimaty, obecnie nawet starzy transseksualiści mogą być być uznani za "transfobów". Także ostatnio ciężko nawet porozmawiać o pogodzie, by nie "zgnoić" przypadkiem jakiegoś transseksualisty.
ErgoProxy napisał(a): Franciszek to jest raczej karykatura marksisty, skoro dal sie wyswiecic i dotarl na szczyt hierarchii, bylo nie bylo, feudalnej.No nie. Sam fakt dotarcie na szczyt hierarchii mógłby być uznany za akt walenrodyzmu. Jednakże jego postawa wobec innego absolutnego władcy pokazuje, że Franciszek feudalizm ma w sercu.
