[zefciu]

Po chuj te wszystkie zbiórki skoro mamy taką super publiczną służbę zdrowia?

Odnoszę lumber wrażenie, że dyskutujesz z kimś, kto twierdzi, że w Polsce służba zdrowia jest „super”. Tylko nie wiem, kto to jest, bo nie widziałem, żeby ktoś tak tutaj twierdził.

Usuńmy prywatną służbę zdrowia i zobaczymy wtedy wyniki państwowej.

Ale po co uczyć się na swoich błędach, jeśli można na cudzych. Wyniki państwowej będą takie, że osoby, którym starcza tylko na związanie końca z końcem (a jest takich trochę w Polsce) będą się bały wezwać karetkę. Albo będą brali chwilówki, żeby pójść do szpitala.

Nawet jak zwiększysz na nią nakłady x100, to wszystko pójdzie w błoto czyli na nagrody dla urzędników NFZ.

Bezsensowna hiperbola. Ani stuprocentowe zwiększenie nakładów nie jest możliwe, ani nie miałoby (w sytuacji, gdyby taka kasa się znalazła) takiego efektu, jak piszesz. Zauważ zresztą, że prywatne firmy też płacą swoim „urzędnikom” (czyli HR-owcom, sprzedawcom, analitykom) dobrze i nie uważają tych pieniędzy za „wyrzucone w błoto”. Urzędnicy państwowi, wbrew temu, co próbują nam wmówić ipallilofobowie zarabiają w Polsce kiepsko.