Sofeicz napisał(a):A to jest bardzo istotny problem. Polska antropologia jest mocno w dupie, bo z okresu od kultury łużyckiej do Mieszka I prawie nie ma pochówków szkieletowych, tylko spalone kostne drzazgi w garczku albo i bez garczka.bert04 napisał(a): Popieram Sofeicza. Pozostawiając twoje zwłoki w ziemii przyczyniasz się do zamknięcia łańcucha pokarmowego ...
A poza tym, co będą badać przyszli archeolodzy, kiedy nie odkryją nawet śladow kości ani innych tkanek (nie mówiąc o rynsztunku grobowym).
Załamka.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

