Mustafa Mond napisał(a): Pelosi ma lecieć do Armenii. Może Zachód chce uratować Armenię, bo liczy, że, tak jak Gruzja, będzie członkiem naszego sojuszu, zamiast być zbita i podbita przez Turków i Azerów.
"Zachód" to USA + Europa + <tu wstawić inne części składowe Azji i Pacyfiku>. UE strzeliła sobie samobója podpisując deal gazowy z Azerbejdżanem. Dlatego siedzi zawstydzająco cicho. USA ma tu większe pole manewru. Być może, tylko być może, da sią wyciągnąć Armenię z jej zgubnego geopolitycznego związania z Rosją. A przy okazji utrzeć nosa Turkom, którzy w NATO sobie o wiele za dużo pozwalają.
Cytat:Nie należy oddawać Ormian szykującemu się sojuszowi Węgier, Serbii, Turcji, Azerbejdżanu, Pakistanu, Afganistanu, Kirgistanu i Chin Ludowych (coś w rodzaju sojuszu sowieckiego po II WŚ). (...)
No nie należy. A zwłaszcza jak Ormianie zobaczą, że w tym sojuszu będą i tak posuwani w tyłek bez wazeliny, to może sami się skapną, że sentymenty prorosyjskie nie popłacają. Być może Armenia dojrzewa do tego momentu, do którego musiała dojrzeć Ukraina?
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

