Jaques napisał(a):Myślę, że to my na nich czekamy, a nie oni na nas. Dlatego nie potrzebują kontaktu z nami. My byśmy chcieli, ale nie potrafimy. Takie "lustro weneckie"Mógłbym się podpisać, z jednym zastrzeżeniem. Możliwe, że "po drugiej stronie", w obliczu wieczności, następuje jakaś radykalna zmiana percepcji - że porzucając doczesność tracimy coś, co umarli uważają za cenne. Dlatego nie śpieszą się z podrzucaniem fotografii, skoro i tak wszyscy kiedyś się spotkamy.
|
Mocny argument za ateizmem.
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
