marekmosiewicz napisał(a): Raczej trudno uwierzyć w taką możliwiośćBłogosławieni, którzy... - w "prawdziwość" wielu rzeczy trzeba uwierzyć i nie trzeba do tego solipsyzmu ani symulacji, bo skoro wszyscy i wszystko naokoło przekonują, że "tak jest", a nie ma możliwości sprawdzenia tego "osobiście", to cóż innego niż wiara pozostaje... Niemniej jak pokazuje historia, niedowierzający bywają całkiem pożyteczni (nie mylić "niedowierzających" z "niewierzącymi" ;-p).
Cytat:Zresztą nie wiem po co są aparaty 200Mpx ale przypuszczam, że zrobienie bezstratnego zdjęcia firanki, sierści psa, rysunku ołówkiem, czy wydruku uzmysławia, jak potężna by to musiała być symulacja.Przeciwnie - raz, że to nie ma znaczenia, bo "mózg w matrixie" dalej ma stałą rozdzielczość i stałe pole widzenia, zatem nie jest ważne czy patrzy na fotografię galaktyki z teleskopu, czy patrzy na fotografię oka mrówki z aparatu o pierdylionie pikseli, a dwa, że w przypadku fotki z matrycy ilość danych jest nawet mniejsza, bo jest to obraz statyczny, a im bardziej jest powiększany, tym większą ma "pixelozę".



