Hill napisał(a): Właśnie tak to widzę, dodałabym do tego uspołecznianie się. Być może właśnie w tym stworzeniu chodziło o taki rozwój, o rozwój różnych cech, które pojawiają się w konkretnych warunkach. Ewolucja to dobrze pokazuje, bo gdyby ludzie od początku się nie rozwijali, to nie pisalibyśmy teraz na forumTen ewolucyjny rozwój pokazuje jak niewiele w wielu akspektach różnimy się od zwierząt, przede wszystkim naczelnych. Patrząc z naukowego punktu widzenia wszystko rozgrywa się tak, jakby nikt w cały proces nie ingerował. Nie jest tak, że popatrzysz na to w jaki sposób zachoują się stworzenia na planecie Ziemia i stwierdzisz: nie, to nie możliwe; jedynie ingerencja boska mogła doprowadzić do wyewoluowania tak doskonałej istoty jak homo sapiens. To można odnieść do całej natury, gdzie dominuje cierpienie. Każdy próbuje przetrwać i nie zostać zjedzonym. W zasadzie 7-letnie dziecko byłoby w stanie stworzyć koncepcję świata bardziej sprawiedliwą i mniej okrutną niż to, z czym mamy do czynienia. Z tego wniosek, że albo Bóg jest sadystą najwyższego stopnia, albo nie jest taki wszechmocny albo go nie ma.
|
Mocny argument za ateizmem.
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości


