Litek napisał(a): Ateiści kontynuują filozofię epikurejczykówLituś - litości!
,,Jedzmy i pijmy bo jutro pomrzemy "
Doucz się o epikurejczykach, którzy postulowali 'chwytanie dnia' i Ludwisiu którymśtam, który rzucił 'po nas choćby potop' (pewnie nawet nie słyszał o Chwytaczach Dnia).
Jak nie czaisz różnicy, to twoja strata.
Na pocieszenie Epikur wyeliminował śmierć jako taką, bo wszak „dopóki jesteśmy, nie ma śmierci, a gdy ona przychodzi, nie ma nas”.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

