Zdaje się, ale mogę się mylić, że tekst wpisywany przez rozmówcę jest analizowany przez AI już w momencie jego pisania, czyli jeszcze przed wysłaniem i np. jeżeli przestaje się pisać, ale jeszcze się tekstu nie wysłało, to AI już przygotowuje odpowiedź, bo po wysłaniu odpowiada niemalże natychmiastowo.
Zapytałem o pewną normę, której praktyczne stosowanie jest od lat szczegółowo opisywane w internecie oraz na Wikipedii i to było jak rozmowa z dzieckiem powtarzającym formułki, ale bez szerszego wnioskowania - AI w dwóch przypadkach twierdziła, że owa norma nie ma związku z pewną sprawą, ale po zwróceniu uwagi na zapisy na Wikipedii zaczynała przyznawać mi częściowo rację, choć wciąż trzymając się powtarzania formułek, które miały temu przeczyć.
Językowo nie mam nic do zarzucenia, pisanie totalnie poprawne od razu trąci "robotem", klepanie formułek zresztą też, choć z drogiej strony, to jakiś nawiedzony kujon-licealista mógłby się wypowiadać podobnie.
Zapytałem o pewną normę, której praktyczne stosowanie jest od lat szczegółowo opisywane w internecie oraz na Wikipedii i to było jak rozmowa z dzieckiem powtarzającym formułki, ale bez szerszego wnioskowania - AI w dwóch przypadkach twierdziła, że owa norma nie ma związku z pewną sprawą, ale po zwróceniu uwagi na zapisy na Wikipedii zaczynała przyznawać mi częściowo rację, choć wciąż trzymając się powtarzania formułek, które miały temu przeczyć.
Językowo nie mam nic do zarzucenia, pisanie totalnie poprawne od razu trąci "robotem", klepanie formułek zresztą też, choć z drogiej strony, to jakiś nawiedzony kujon-licealista mógłby się wypowiadać podobnie.


