Litek napisał(a): Nie wiem co czują ateiści. Zapewne się radują jak i smucą jak każdy człowiek.
Jaka ulga, bo już myślałem, że ateiści to przybysze z Oriona i nie odczuwają ludzkich uczuć.
Ewentualnie, jako bozbawieni wszelkiej moralności, planują masowe gwałty, grabieże i mordy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

