dammy napisał(a):Dzieki. Harari gloryfikuje wspólnotę pierwotną. Sadzac , że tam była równość. Równości nie było nigdzie i nie będzie. W bogatszych społeczeństwach kobiety mają pewnie lepiej. Wiecej spada z pańskiego stołu. Czy kiedykolwieķ był matriarchat??geranium napisał(a): Możesz to dokładniej wyjaśnić na jakimś przykladzie? Czy myślisz o rozwarstwieniu społecznym, które następowało wraz z rozwojem środkow produkcji?
Weźmy na tapetę Wlk. Brytanię. Na przełomie XVIII i XIX wieku miał miejsce szczyt procesu zwanego grodzeniem. Cała masa biedniejszych gospodarstw chłopskich upadła, a ich ludność trafiła do miast gdzie trafiła w młyny 10, 12 godzinnej pracy (bywało, że więcej) w powstających fabrykach i rzeczywiście było to życie często b. podporządkowane koniecznościom. Ale gdy doszła epoka postindustrialna, a wraz z nią upowszechnianie się AGD, emancypacja czy prawa pracownicze wahadło poszło w drugą stronę. A to były czasy gdzie informacja miała już równorzędne znaczenie wobec pracy w gospodarce wolnorynkowej. Więc Harari walnął babola uważając, że wszystko idzie w stronę "kieratyzacji". Zwróć uwagę, że bardziej zaawansowane technicznie społeczeństwa XIV i XV wiecznej Europy miały nikły i nieistotny jeśli chodzi o gospodarkę odsetek ludzi niewolnej w porównaniu z antyczną Grecją czy Rzymem.
zefciu napisał(a): Czyli często większe odsetki społeczeństw. Jeśli porównamy to z dużo bardziej egalitarnymi i dużo mniej pracującymi społecznościami myśliwsko-zbierackimi, to Harari zdaje się mieć rację.
Ale jeśli porównamy w jakim kieracie żyli robotnicy w okresie industrialnym i pracownicy w postindustrialnym to nie ma racji.
Poza tym. społeczności paleolityczne w Europie żyły początkowo w epoce lodowcowej i każde nieudana próba zdobycia pożywienia miała b. poważne implikacje dla przeżycia danej społeczności. Z pewnością był to kierat. W b. nieprzyjemnych czasach często każdy dzień mógł być walką o przeżycie myślę, że prawie każdy człowiek był podporządkowany grupie i najważniejszym zadaniem było przeżycie hordy. A aby horda mogła przetrwać każdy miał swoją rolę do wypełnienia. W czasach agrarnych były miesiące kiedy trzeba było ostro zasuwać i były miesiące gdzie można było w gospodarstwach chłopskich sobie trochę odpuścić.
Natomiast jeśli porównamy obecne społeczeństwo postindustrialne w Europie z takimi łowcami kultury magdaleńskiej to nasz kierat to pikuś. Oczywiście działało to to też w drugą stronę co widać na podanych przeze mnie przykładach ale nie jest to reguła. Harari twierdząc, że to działa tylko w jednym kierunku nie ma racji.
zefciu napisał(a):Cytat:Harari chyba nie wziął pod uwagę życia przeważającej ilości kobiet przed ich emancypacją.Ale że postulujesz, iż kobiety nie żyły w kieracie (domowym)?
Niczego takiego nie postulowałem. Mało tego twierdzę, że dzięki emancypacji i takim wynalazkom jak pralka, maszyna do szycia czy lodówka w schyłkowym okresie epoki industrialnej i wczesnym postindustrialnym kobiety powoli się z tego kieratu wydostawały. A to w końcu połowa naszego społeczeństwa. Więc Harari znowu się mylił. A czy w hordach paleolitycznych kobiety nie żyły wedle ustalonych zasad? Poza tym w miastach jeszcze przed emancypacją większość kobiet pracowała jako szwaczki, kucharki, służba domowa, guwernantki, sklepikarki, handlarki na targowiskach i in. I do tego jeszcze dochodził dom.

Co to znaczy ludność niewolna?
Tu bym skupiła uwagę.....
kmat napisał(a):Przeanalizujmy to na liczbach.Jeśli się da.zefciu napisał(a): Czy dałoby się wśrod dzisiejszych wspólnot wyróżnić te „bardziej paleolityczne” i „bardziej mezolityczne”?Raczej nie. Może Tasmańczycy cofnęli się do środkowego paleolitu, ale oni wymarli.
geranium napisał(a): Czy myślisz o rozwarstwieniu społecznym, które następowało wraz z rozwojem środkow produkcji?Od rewolucji przemysłowej rozwarstwienie spada.
