Biden zapowiedział, że będzie startować w 2024 roku. Będzie miał wtedy 82 lata. Hm... Nie sądzicie, że on ma już trochę demencję? Miewa wpadki. Czasami coś niezrozumiałego mówi. A podczas kampanii w 2024 roku będzie jeszcze ciut starszy i zmęczony kampanią (a to zwiększy poziom gaf). Ja bym na miejscu Bidena nie startował, bo może przegrać przez swój wiek.
"I sent you lilies now I want back those flowers"

