[Ayla Mustafa]

Wydaje mi się, że rozpadł się dziwny sojusz Agrounii i Porozumienia. Od tygodni Kołodziejczak i Sroka nie występują razem. Kołodziejczak promuje szyld Agrounii, a nie Ruchu Społecznego. Na ostatniej konwencji Agrounii nie było nikogo z Porozumienia. Ostatnio uwypuklany jako drugi człowiek w Agrounii jest "pisolewicowiec" w stylu R. Wosia i Śpiewaka, czyli Jan Zygmuntowski, który to Zygmuntowski podsuwa Kołodziejczakowi socjalistyczny program. Deklaratywnie wolnorynkowe Porozumienie dopiero teraz się chyba skapnęło, że zaręczyli się z niestabilnym Kołodziejczakiem, który akurat ma teraz fazę socjalistyczną, a więc ze współpracy chyba będą nici.
Ale cyrk! Gowin i Sroka spudłowali monstrualnie. A mogli dołączyć do Koalicji Polskiej... Głuptaski. No cóż. Wypadają z karuzeli politycznej.

A Bezpartyjni Samorządowcy chyba nie wystartują w całym kraju. Od 2019 roku rozpadli się na dwie części:
- symetrystyczną (czyli "PiS-PO - jedno zło!") pod wodzą Raczyńskiego,
- antypisowską, która podpisała porozumienie o współpracy z Hołownią (w tej części są m.in. Kubicki - prezydent Z. Góry i Krzystek - prezydent Szczecina);
no a jeżeli w 2019 roku przed rozłamem nie dali rady wystartować w całym kraju, to po rozłamie część Raczyńskiego tym bardziej nie powinna dać rady zebrać podpisów do startu w całym kraju.