U mnie cała najbliższa rodzina wliczając, żonę, rodzeństwo, szwagrów i teściów różnie - ale nie na PIS. Na PIS dopiero krewni na poziomie wujków i dalej. Ogólnie widzę dużą korelację pomiędzy uczęszczaniem do kościoła a głosowaniem na PIS. Wyjątkiem moja mama, która do kościoła chodzi - ale na PIS reaguje chyba bardziej alergicznie niż ja.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

