lumberjack napisał(a): A komu będzie trudniej przekroczyć próg wyborczy - lewicy czy 3D? Pomóc słabszym czy lepiej żeby silniejsi byli jeszcze silniejsi?
Bliżej progu, wedle najlepszych analityków (Pers i Dollart), jest 3D niż Lewica. Ponadto nieprzekroczenie progu przez 3D byłoby bardziej druzgocące w skutkach niż nieprzekroczenie progu przez Lewicę, bo lepiej stracić 4,9% niż 7,9%.
DziadBorowy napisał(a): Lewica musiałaby spaść poniżej 5% aby nie przekroczyć progu. Raczej nierealne . Trzecia Droga musi mieć 8% więc ryzyko jest. Bliżej mi do Lewicy ale ja będę głosował jednak na Trzecią Drogę bo jak nie wejdą to PIS może mieć samodzielną większość. Jeden czy dwa procent więcej dla Lewicy niewiele zmieni. Trzecia Droga poniżej progu zmieni wszystko.
Byłoby zabawnie, gdyby wielka liczba ludzi głosując na Trzecią Drogę, by ją na pewno przenieść nad progiem, dała 3D wynik w stylu 15%.

Co do 3D - występ Hołowni w TVPiS dał trzeciakom masę zainteresowania w necie. Nadzieja w tym, że 3D urwie na "najostatniejszej" prostej trochę poparcia PiSowi i Konfie.
"I sent you lilies now I want back those flowers"

