lumberjack napisał(a): https://businessinsider.com.pl/technolog...ru/jr4bnrw
Dużo w artykule płaczu nad coraz bardziej wylewającym się mlekiem, niewiele lub nic o przyszłości. Nie da się utrzymać stabilnego systemu energetycznego bez pełnej kontroli nad instalacjami prosumenckimi, a żadne mityczne magazyny energii tu nie pomogą, bo to przecież ta sama instalacja. Ludzie będą dalej zachęcani do montowania instalacji OZE, ale coraz częściej będzie stawiany warunek ustawienia instalacji na "zero eksport", czyli zakaz oddawania energii do sieci, oraz wymóg instalowania magazynów energii, ale to też wyłącznie przejściowe półśrodki nie rozwiązujące problemu.
Jedno z rozwiązań, to pełna zewnętrzna kontrola i sterowanie prosumenckimi instalacjami przez system zarządzający siecią energetyczną. Prosument będzie wyłącznie dostarczycielem terenu dla instalacji, wszelkie wiatraki, panele PV, sterowniki, falowniki, magazyny energii będą tylko stały na terenie prosumenta, ew. prosument będzie niestety jakoś zobowiązany do ich utrzymania w dobrym stanie, natomiast prosument nie będzie miał żadnego wpływu na to ile energii jego instalacja spożytkuje, ile zmagazynuje, a ile niestety zmarnuje pracując na pół gwizdka lub prawie wcale, a wszystko w imię zachowania stabilności sieci. Oczywiście będzie to wymagało wymiany, ale tylko interfejsów na takie, które pozwolą sieci energetycznej automatycznie i zdalnie sterować prosumenckimi instalacjami, natomiast będzie to dużo mniejszy koszt niż gruba przebudowa sieci, no i stety-niestety (zależy dla kogo), te koszty poniosą głównie prosumenci.
