Ja mam kilka spostrzeżeń...
Peło wygrała w 2007 - rok później początek recesji.
Pis wygrał na początku dobrej koniunktury.
Peło znowu wygrywa i znowu szykuje się recesja.
Ja mam złe przeczucia, wiecie ?
Zależy też czy Tuskowi uda się utworzyć rząd - bo co, lewica w rządzie razem z PSL/Hołownią ?
Peło wygrała w 2007 - rok później początek recesji.
Pis wygrał na początku dobrej koniunktury.
Peło znowu wygrywa i znowu szykuje się recesja.
Ja mam złe przeczucia, wiecie ?
Zależy też czy Tuskowi uda się utworzyć rząd - bo co, lewica w rządzie razem z PSL/Hołownią ?

