Szczerze, to nie chciałbym być w skórze nowego premiera z obecnej opozycji.
Oczekiwania są duże, a prawie wszystkie klocki układanki obstawione przez PiS.
Prezydent, KK, Związki Zawodowe, NBP, Spółki SP, Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny, Szczujnia TvP.
Dodatkowo pierdyliard afer do rozliczenia, budżet wydrenowany na maksa, dwójka roszczeniowych koalicjantów.
Właściwie, to trzeba by zarządzić stan wojenny i na szybko rozstrzelać parę tysięcy pisowskich hunwejbinów i nominantów.
Inaczej wóz ugrzęźnie, koła zaczną buksować, publiczność pazerna na kolejne benefity zacznie kręcić nosem ...
Pożyjemy, zobaczymy.
Oczekiwania są duże, a prawie wszystkie klocki układanki obstawione przez PiS.
Prezydent, KK, Związki Zawodowe, NBP, Spółki SP, Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny, Szczujnia TvP.
Dodatkowo pierdyliard afer do rozliczenia, budżet wydrenowany na maksa, dwójka roszczeniowych koalicjantów.
Właściwie, to trzeba by zarządzić stan wojenny i na szybko rozstrzelać parę tysięcy pisowskich hunwejbinów i nominantów.
Inaczej wóz ugrzęźnie, koła zaczną buksować, publiczność pazerna na kolejne benefity zacznie kręcić nosem ...
Pożyjemy, zobaczymy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

