Sofeicz napisał(a): Skoro pofatygowałeś się do lokalu wyborczego w odległym Urugwaju, marnując swój cenny czas, to chyba jednak nie jest ci to tak zupełnie obojętne.Ale dlaczego ktoś, kto prawdopodobnie nigdy nie wróci do Polski ma decydować na przykład, kiedy ja będę mogła przejść na emeryturę?
Dla mnie to ma głęboki sens, bo utrzymuje jakąś nić zainteresowania sprawami rodzimego kraju.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

