[Ayla Mustafa]

A pospekuluję o wyb. prez. 2025 roku.

Szymon Marszałkownia bardzo wzmacnia się politycznie w nowej roli. Robi furorę i merytoryczne show.
https://przegladsportowy.onet.pl/esportm...zi/lvdvthx
Pewnie zostanie kandydatem Trzeciej Drogi na wybory prezydenckich. Już mówił kiedyś, że chce znów startować w wyborach prezydenckich.


Co do PiSu, to głównymi kandydatami na 2025 rok są Płażyński i Witek. Jednakże Płażyński, co dziwne, powiedział ostatnio w wywiadzie, że jest za młody, by ubiegać się o prezydenturę Polski w 2025 roku. Pisowską faworytką na 2025 rok jest teraz raczej Witek. Według Kamila Dzióbki, Witek miała obiecaną rolę premiera, jednakże premierem, koniec końców, nie została, co ją ubodło. Dlaczego o tym piszę? Dlatego, że był to zapewne (shit?)test, który miał sprawdzić, jak Elżbieta Witek reaguje na potwarz ze strony Nowogrodzkiej. Witek upokorzenie przyjęła ulegle, toteż Nowogrodzka uznała, że w razie bycia Prezydentem zachowywałaby się ona ulegle wobec Nowogrodzkiej. Poza tym, Witek nie ma swojej własnej frakcji w PiSie i nie przejawia tendencji do bycia wodzem partyjnym, toteż wystawienie jej nie byłoby dla Nowogrodzkiej ryzykiem, że w razie jakiegoś sukcesu odpali swój własny projekt polityczny. Ponadto, Witek zrobiła na Nowogrodzkiej bardzo dobre wrażenie tym występem kampanijnym:
https://wydarzenia.interia.pl/raport-wyb...Id,7015650
BTW, na #Witek2025 mam obstawione troszkę kasy u bukmachera.

W Konfie sprawa rozstrzygnie się między Mentzenem a Bosakiem. Mentzen ostatnio osłabł przez różne upokorzenia, toteż teraz Mentzen zaprzestał robienia wspólnego z Bosakiem programu na Youtube, by nie promować Bosaka. Mentzen przestraszył się bowiem, że Bosak zaraz odbierze mu palmę pierwszeństwa w Konfie. Teraz Mentzen zajmuje się tym, co umie najlepiej - robi jutubowe filmiki na setki tysięcy odsłon. Raaaczej Konfa wystawi w 2025 roku Mentzena, ale i Bosak ma niemałe szanse na powtórną nominację.

Lewica raczej wystawi Joannę Scheuring-Wielgus. Nie jest ona zagrożeniem dla Czarzastego w partii (JSW jest z frakcji Wiosna, a nie z frakcji SLD), toteż Czarzasty może ją śmiało promować. Była na debacie w TVP i poszło jej okej. Jest mocno eksponowana medialnie. Lewica chciała dać JSW na ministrę kultury, ale KO i 3D przyblokowały ją za kulturowy "radykalizm". Wystawienie kobiety w 2025 roku będzie odebrane jako czyn chwalebnie postępowy. JSW przyciąga poparcie mocno progresywnego i antyklerykalnego elektoratu. Potrafi grać na emocjach. Jest autentyczna, bojownicza* i wylewna. W wyborach parlamentarnych JSW zgarnęła rażąco lepsze wyniki niż inni potencjalni kandydaci do bycia osobą kandydującą Lewicy w 2025 roku. Litewki w tym gronie kandydatów na kandydatów nie ma, bo Litewka woli gadać, że jest "za" kompromisem aborcyjnym i ostestancyjnie mówić "tak mi dopomóż Bóg" na ślubowaniu poselskim niż robić większą karierę w Lewicy.
Cieszy mnie ten mój wniosek co do JSW, bo jak JSW zostanie kandydatką w 2025 roku, to około milion złotych zostanie przelane od bukmacherów na moje konto. Może się udać. Zobaczymy.
*w końcu na JSW, Kotulę** i ADB w Lewicy mawiają "awendżerki"
**co do Kotuli, to dla podsumowania Kotuli wystarczy tylko powtórzyć tekst redaktotki Długosz o Kotuli - Długosz rzekła, że Kotula ma niewiele pod bujną masą blond loków (czyli, że durna jest)

Ziobro pewnie wystawi Patryka Jakiego.

KO pewnie wystawi Trzaskowskiego.

Nie wiem, na kogo poszedłby mój głos, gdyby tacy kandydaci byli. Na pewno na kogoś z trójki Trzaskowski/Hołownia/JSW, ale na kogo konkretnie - nie wiem. Każdy z tej trójki ma plusy i minusy. Dla mnie ta trójka mogłaby być Radą Regencyjną.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Rada_Regencyjna