Osiris napisał(a):No właśnie. Na tej podstawie można by wykoncypować Wielkiego Śmierdziela, który stworzył pierwotny smród i ten pierwotny smród od niego pochodzi itd.Nonkonformista napisał(a): Który bóg? Bo jest ich wielu...Tutaj chodzi o chrześcijańskiego ale to nieistotne, Allah też będzie pasował. Rzecz w tym, że zadając odpowiednie pytania i nalegając na chatGPT aby odpowiadał za siebie (zamiast wykładu poglądów różnych stron) można doprowadzić do sytuacji w której uzna on istnienie Boga. W tym przypadku autor filmu wykorzystał kosmologiczny argument Kalama ( w skrócie przypomina to ideę pierwszego Poruszyciela) i przekonując chatGPT do uznania początkowych założeń nie dał mu wyjścia i uznał on logiczną konkluzję. Oczywiście fakt, że owe założenia mogą być błędne jest mniej nieistotny ale pokazuje to jednak ograniczenia tej wersji AI.
AI powinna się burzyć i zapytać:
1. Skąd się wziął ten Poruszyciel?
2. Jak stworzenie świata pogodzić z doskonałością Boga? Jeśli Bóg jest doskonały, to nie potrzebuje stwarzać czegokolwiek, gdyż sam sobie wystarcza i niczego nie potrzebuje.
Faktycznie, słabe to AI /akurat tutaj/.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

