Jaques napisał(a): Całą naukę chrześcijańską, którą streściłem w kilku punktach pierwszego wpisu, można określić jednym słowem MIŁOŚĆ.
Zgadza się, przy czym nie można pominąć istotnej rzeczy, czyli tego, iż polega ona na tym, że Bóg pierwszy nas umiłował. Bez odniesienia do Niego, jako źródła miłości, cokolwiek o niej powiemy będzie przedstawieniem fałszywego jej obrazu.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3

