Nonkonformista napisał(a): Miłość - to iluzja - ot, trochę chemii, lubienie innych i tyle. Zatem nauka chrześcijańska oparta jest na iluzji - nic nowego. To przede wszystkich hipokryzja do kwadratu.Generalnie wszystkie ludzkie potrzeby, to jest „trochę chemii”. Więc jak byśmy nie próbowali budować naszej moralności, to ostatecznie będzie oparta o „trochę chemii”. Stawianie jako wartości nadrzędnej ἀγάπη nie jest zatem niczym gorszym, niż stawianiem w tej pozycji jakiejś innej wartości. Chciałem jedynie zwrócić uwagę, że nie da się kompletnego systemu etycznego streścić do jednej wartości. Teoretycznie zarówno np. socjaliści, jak liberałowie uważają iż wartością nadrzędną jest równość. A jednak wyciągają często bardzo różne wnioski co do konkretnej polityki.
|
U źródła chrześcijaństwa - test
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
