Poszukujacy napisał(a):Te reżimy są parareligiami lub quasi religiami, gdzie też masz jedyną religię prawdziwą - odłam komunizmu, który się podoba wodzowi, a każde odstępstwo odeń to przestępstwo kwalifikujące się do więzienia; masz kult wodza /jak boski kult/, a każde drwienie zeń, to zesłanie w niezbyt miłe miejsce. Masz Wielkiego Brata /Bóg też jest Wielkim Bratem/, który śledzi twoje najskrytsze poczynania; masz wreszcie całą otoczkę wielbienia wodza, śpiewania pieśni na jego cześć itd. itp.Nonkonformista napisał(a): Owszem. Straszna wizja Boga!
Brak wiary w piekło po śmierci powoduje że ludzie tworzą piekło na ziemi. Najgorsze reżimy 20 wieku były ateistyczne lub antychrześcijańskie.
Komunizm to parareligia w czystej postaci.
Stalin, Pol Pot itd. robili to, co robili, nie dlatego, że byli ateistami, ale dlatego że byli komunistami. To jednak różnica, której zdajesz się nie zauważać.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

