białogłowa napisał(a): To są podobieństwa nieistotne, istotą religii jest odwołanie się, czy zwrócenie człowieka do transcendencji.No i upragniony cel rewolucji komunistycznej jest przecież transcendentny, bo nie dość, że przeważnie nie osiąga się go w całej pełni za pierwszego pokolenia (a nawet ciężko to zrobić za drugiego i trzeciego),to jeszcze po jego osiągnięciu pracować trzeba, żeby tej pięknej perły nie utracić, dlatego Partia Nasza nowe cele wyznaczać musi, dla kolejnych już pokoleń, zatem będą one transcendentne względem tych naszych trzecich, czwartych i n-tych zacnych pokoleń towarzyszy, którzy o komunistyczny raj dla nie-siebie walczą.
białogłowa napisał(a): Kult, rytuały, konieczny system organizacji to jest tylko forma zewnętrzna i nawet użyłeś odpowiedniego słowa do jej określenia, jest to otoczka.W niektórych religiach takie coś to otoczka i formy akcydentalne, ale w innych jest to kanonizowane i zdogmatyzowane, tak że porzucenie ich bezbłędnie wskazuje, że ma się do czynienia z religią heterodoksyjną (względem przyjętej ortodoksji), że tacy a tacy ludzie niby jakoś niby religijni są, ale Boga w sercu nie mają.
białogłowa napisał(a): Te cechy, które wymieniłeś posiada wszelki kult człowieka. Kult szefa może się przydarzyć w firmach, (...)Zły, nieadekwatny przykład podałaś - rzadko się zdarza, żeby wiernopoddaństwo względem szefa miało znamiona religijnego kultu. Musiałoby tu dojść coś jeszcze, czyli np. prywatna "relacja po godzinach", level celebrycki szefa (taki z kolorowych mediów), charyzma, wielka, propagandowa idea stojąca (lub: rzekomo stojąca) za procesami wytwórczo-usługowymi firmy (bo my zmieniamy świat, bo my pomagamy ludziom, bo my jesteśmy innowatorami) etc.
"Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna."
(Weatherby Swann)
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.
(Proverbs 18:17)
(Weatherby Swann)
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.
(Proverbs 18:17)


