Hans Żydenstein napisał(a): W sumie Łowca Androidów był porażką w swojej pierwszej wersji z voiceover i happyendem. Dopiero wersja reżyserska sprawiła, że ten film zyskał status legendy.
Bzdura. Oba Łowce (oryginał i sequel) były finansową klapą w kinach, ale zdobyły status kultowy wśród fanów. To dla nich reżyser stworzył wersję reżyserską w czasach, zanim to stało się modne (dziś Zack Snyder produkuje wersje reżyserskie razem z "nie-reżyserskimi"). Gdyby nie istniejący już kult, ta wersje by nie powstała. Znam też ludzi, którzy wolą happy end i ten głos przypominający filmy detektywistyczne a la Philip Marlow lub Dashiel Hammet. Film nie jest przez to obiektywnie gorszy, dostaje tylko inny ton.
Gdyż jedna scena jest w obu wersjach. I to ona, a nie jakieś głosy w tle, jakieś origami czy jakieś romanse sprawiły, że ten film stał się legendą w każdej wersji:
[quote]
Z Grą o Tron i Wiedźminem jest trochę inna historia. Pierwsze sezony Gry o Tron były w dużym stopniu wierne książkom, ale jak skończył się materiał źródłowy to nastąpiła wolna amerykanka i serial przeskoczył rekina. [/quote]
Ale nowy serial HotD bazuje na książce. Może dlatego znowu widać przewagę jakości nad wolną amerykanką. Niezależnie od, wiadomo, pigmentyzacji jednego z rodów wplątanych, serial jest zajebisty.
Cytat:W Wiedźminie najlepszy był pierwszy sezon, który też bazował mocno na opowiadaniach, chociaż nigdy nie był to jakiś wybitny serial. W drugim sezonie totalnie odlecieli ze swoimi pomysłami, a trzeciego już nawet nie chciało mi się oglądać, ale podejrzewam że jest podobnie jak w drugim.
Pierwszy sezon bazował tak samo "mocno" jak drugi, autorzy pozwalali sobie na bardzo dowolną interpretację materiału. I użyli rozszerzonej formuły GoT, czyli krew, seks i rzygi. Drugi sezon to jakieś udziwnienia z tymi kamieniami a la 2001 odyseja kosmiczna. I ugrzecznienie. Mniej seksu, mniej krwi. I nikt już nie rzyga w każdym odcinku. W sumie na trzeci sezon mi chęci nie starczyło.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

