kmat napisał(a): Ogólnie problem z wołkiem to wcale nie zamienianie białych cis-heteryków na czarne trans-lesbijki. Wszystkie porażki, jakie widzieliśmy wynikały z toporności propagandy, która zastępowała ciekawą fabułę.
Jakoś szczerze powiedziawszy, nie bardzo kojarzę które porażki wynikały z propagandy a już że wszystkie, to lekka przesada (też zależy jak zdefiniujemy propagandę). Ale nie wiem jakie przykłady masz na myśli więc ciężko się odnieść konkretnie.
DziadBorowy napisał(a): Zresztą jeżeli chodzi o badania psychologiczne w tym zakresie to kanonem tutaj jest chyba wciąż "Eksperyment Sanfordzki" Zimbardo. Problem w tym, że w między czasie wyszły na jego temat ukryte fakty, które sprawiają, że wg współczesnych kryteriów zostałby zakwalifikowany jako co najmniej nierzetelny lub wręcz jako oszustwo. Studenci wcielający się w rolę strażników byli między innymi zachęcani do agresywnych zachowań, duża część z nich podchodziła do "więźniów" przyjaźnie i dopiero naciski autorów eksperymentu sprawiły, że zaczęli przejawiać, dość niechętnie agresywne zachowania. Zimbardo w sumie się do tego przyznał, ale sprawę zbagatelizował jako nieistotną. Co ciekawe w zasadzie nie zmieniło to postrzegania tego eksperymentu - jak sprawdziłem na polskiej wikipedii nie ma nawet wzmianki o tych kontrowersjach.W Polsce postrzeganie być może się nie zmieniło ale w angielskiej wiki opisano to dokładniej i jest nawet link do naukowego badania, w zasadzie obalającego cały eksperyment na wielu płaszczyznach. Natomiast pewien nauczyciel przeprowadził coś podobnego w szkole, gdzie zorganizował ruch pt. Trzecia Fala, mający imitować totalitarne zachowania i po kilku dniach musiał go przerwać gdyż rzekomo zachowanie młodzieży zbytnio zaczęło przypominać Hitlerjugend. Ale podobnie, chyba trudno zweryfikować czy przypadkiem nie doszło do przeinaczenia faktów zważywszy, że działo się to w latach 60-tych zeszłego wieku.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Trzecia_Fala
lumberjack napisał(a): Co ciekawe od malolata słuchałem wulgarnego rapu, pełnego antyłołkowych treści, prostych, pogardliwych wobec homo, nienawistnych, szowinistycznych, gangsterskich i przez to że lubiłem rap, lubiłem jego twórców - murzynów. I paradoksalnie właśnie chyba dzięki temu nie jestem rasistą. Dziwne, że nie stałem się homofobem pod wpływem rapu.Całe szczęście, że jesteś tylko rasistą kulturowym, co za ulga

