Trudno się z Wami nie zgodzić, a podniesione przez Was kwestie szczególnie odczuwam właśnie w trzecim sezonie. Niemniej nadal uważam, że warto go oglądnąć właśnie przez wspomniane "coś", przez ten mroczny, niepokojący, szaro-bury klimat. A przynajmniej ten pierwszy sezon, gdzie sama idea miasteczka i poznawania tego, co się tam dzieje, skutecznie rekompensuje dłużyzny i przegadania.
W międzyczasie skonsumowaliśmy z żoncią pierwszy sezon "Castle Rock". No i zaczęło się fajnie, a skończyło tak, że za drugi póki co się nie zabieram.
W międzyczasie skonsumowaliśmy z żoncią pierwszy sezon "Castle Rock". No i zaczęło się fajnie, a skończyło tak, że za drugi póki co się nie zabieram.
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.

