To w cudzysłowie, to jest nieprawda. Prawdziwe Jest skądinąd trzeźwe spostrzeżenie, że jeżeli o płci decyduje sama deklaracja zaintersowanego osobnika, "bo nie ma innej uczciwej możliwości", to przymuszone prawem sądy muszą brać takie deklaracje na słowo honoru, a rozmaite cwane "bękarty kulturkampfu", które koło zmiany płci nigdy nie stały, z tego korzystają i będą korzystać. Różni zaślepieni liberałowie nie chcą tego prostego zjawiska zrozumieć, złoszczą się i mordy drą. W istocie zaś niszczą cywilizację, która zawsze zasadzała się na możliwie bezkonfliktowym rozsądzaniu sporów. Zaślepieni liberałowie do konfliktu właśnie prą.
Nawiasem. Zbitka "łoł" jest obca polskiej fonetyce; nabijał się z tego np. Sikorowski. Dlatego mówimy wołkizm.
Nawiasem. Zbitka "łoł" jest obca polskiej fonetyce; nabijał się z tego np. Sikorowski. Dlatego mówimy wołkizm.

