Dołączyła w 2018. W międzyczasie była premiera CP2077 i żadnych "woke" zgrzytów tam nie było. Wszystko sprawnie podane, fabuła i postacie trzymają się kupy, mimo, że poruszane są tam rozmaite wątki. Takie rzeczy obecnie w dużych firmach są standardem. Po prostu banda histeryków nie mogących przeżyć, że złoty wiek XIX skończył się 123 lata temu 
Zresztą gównoburza nie jest o żadną z tych spraw, ale o to, że główną bohaterką będzie kobieta. Której biseksualizm jest głęboko osadzony w wiedźmiskim kanonie.
Więc na upartego można powiedzieć, że CDR dołączył do nurtu jak w ogóle wziął się za adaptację Wiedźmina.

Zresztą gównoburza nie jest o żadną z tych spraw, ale o to, że główną bohaterką będzie kobieta. Której biseksualizm jest głęboko osadzony w wiedźmiskim kanonie.
Więc na upartego można powiedzieć, że CDR dołączył do nurtu jak w ogóle wziął się za adaptację Wiedźmina.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

