Baptiste napisał(a): I to jest bardzo dobre rozwiązanie, ale świat TES to świat bezimiennych bohaterów, a nie bohaterów ze znanej serii literackiej. Jest to pewna różnica.
Było pełno gier z serii Star Wars, gdzie graliśmy jakimś no-namem, napotykając na swej drodze znane postaci. Jest to do zrobienia.

