Baptiste napisał(a):Z mojej perspektywy to coś jakby yeti.Byłem, widziałem, obchodziłem z daleka przysłuchując się tylko uważnie, bo yeti znają mowę ludzką. Co nią komunikują, to sprawa osobna. Trafił się raz yeti irlandzki, który wywodził z pełną powagą - był w tym sznyt wręcz filozoficzny - że prawdziwy mężczyzna winien przedłożyć AI nad kobietę, bo tak wynika z rachunku kosztów do zysków (głównie emocjonalnych, ale waluta też była w rozumowaniu).
Tak, spadłeś z Księżyca.

Dziad Borowy napisał(a):No faktycznie genialny ruch marketingowy. Wypuścili trailer w którym w ciągu 6 minut jest więcej książkowego wiedźmińskiego klimatu niż w 4 sezonach netflixowego serialu łącznie, specjalnie po to aby wywołać gównoburzę.Sprytnym ruchem marketingowym było zakontraktowanie na początku SweetBaby Inc., żeby nic, co wypuszczą potem, nie przeszło bez echa. SB Inc. przecież swoją reputację ma - i ciężko na nią pracowała.

Dziad Boprowy napisał(a):ta trochę bardziej odklejona prawica dostaje szału.Tya. Kto dostaje szału? Prawica. A po czym poznajemy, że prawica? Bo dostaje szału!
Czy Ty przypadkiem lubisz tylko takie gry, które już znasz?

