Hans Żydenstein napisał(a): Ale po co CDPR ma w ogóle współpracować z tą firmą?
Widać w przeciwieństwie do Ciebie uznali, że ta firma może wnieść coś pozytywnego do ich procesu produkcyjnego. Owszem ryzykowne, bo nie znają się na produkcji gier tak jak Ty - ale z oceną tego poczekałbym jednak na finalny produkt.
Edit:
W rzeczywistości jest jeszcze lepiej. Przecież ona została zatrudniona do Oriona czyli następcy CP2077 a nie do Wiedźmina 4
Poza tym CDR nie podpisał umowy ze Sweet Baby tylko właśnie z tą laską, która owszem pracowała swego czasu dla nich, ale teraz przeszła do CDR.Cytat: Potrzebują oficerów prowadzących?
https://www.ppe.pl/news/352545/sweet-bab...pinie.html
Aha. Czyli z tego, że jakiś pracownik tej firmy coś tam w internecie napisał wyciągnąłeś wniosek, że ta laska będzie miała do powiedzenia w CDR więcej niż game director?
Cytat:https://youtu.be/Iq86DnmX2xY?t=16
Wolałbym jednak dowiedzieć się jakie to konsekwencje tego braku współpracy mają wystraszyć pracowników marketingu według tej pani. Bo w filmiku mamy jakiegoś kolesia nadającego w piwnicy który "wyjaśnia o co jej chodzi"
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

