DziadBorowy napisał(a): Czyli CEO Sweet Baaby zastrasza producentów gier komputerowych, że jeżeli nie podejmą współpracy to konsekwencje będą tak naprawdę żadne?
Nie no, z tego co ja rozumiem, to ona właśnie zastrasza, że będzie apokalipsa, ostateczny cancel całego studia, bankructwo i inne takie bajki, które oczywiście się nie wydarzą.
DziadBorowy napisał(a): Ponieważ uniwersum Cyberpunk nad którym ta pani będzie pracować pełne jest "pedałów, lesbijek, tranwestytów i innych odmieńców". Więc pracownik, który pracował kiedyś dla firmy, która zajmuje się tym na co dzień może pomóc stworzyć wiarygodne postacie LGTB, które nie powodują u gracza odruchu znużenia i uczucia wokowatości
A postacie LGBT które były w Cyberpunku 2077 były niewiarygodne?
Ciężko mi sobie wyobrazić, że ktoś z Sweet Baby, którego misją jest budowanie różnorodności na siłę, sprawi że występowanie LGBT w grze będzie w odbiorze naturalne.

