Arrogance napisał(a): Możesz zobaczyć grę z motywem "zarąbiemy Geralta jak psa, bo jest za bardzo biały, a kontrowersje się sprzedają".
Aha. Czyli jeżeli w czwartej części twórcy postanowią uśmiercić tą postać to będzie to przejaw wokizmu. No cóż, oryginalni tu nie będą. Sapkowski był pierwszy.
Cytat:Coraz bardziej przypominasz szeregowego sanatora trąbiącego przez cały sierpień, że "wojny nie będzie".Narracja antywołkowa (czy Ty naprawdę nie umiesz porządnie spolszczać obcych wstawek?) opiera się na tym, że zagraniczni inwestorzy tego zażądali; pada w tym kontekście nazwa BlackRock. Zagraniczni inwestorzy mogą być równie kompetentni, jak amerykańskie dowództwo w Afganistanie; ba, mogą być, o ironio, rasistowskimi pyszałkami - "Polaczki nie umieją w elgiebete, bo są sto lat za Murzynami, a że świat poszedł do przodu, to musimy dyskretnie trzymać rękę na pulsie".
Jak narazie to Wy przypominacie tych co krzyczą, że będzie wojna bo baba Wanga znalazła kurze jajo w stodole.
Teorie tworzone na podstawie tego, że była pracownica Seet Baby zmieniła pracę i przeszła do CDR aby pracować przy projekcie Orion (w uniwersum CyberPunk w którym treści LGTB jednak pasują dość dobrze) są przeurocze. Jak masz jeszcze jakieś to dawaj, fajnie się to czyta

To info o Black Rock mnie szczególnie urzekło. Co prawda taki z nich "inwestor", że ostatnio jak sprawdzałem posiadał co prawda 0,54% akcji ale na pozycji krótkiej, więc odnośnie CDR może sobie co najwyżej w nosie podłubać a nie żądania stawiać, ale nie będę się czepiał. Tak w Internecie pewnie napisali zatem musi być to prawda.
Swoją drogą to ciekawe, że ktoś kto wymyśla tego typu bzdury nawet nie sili się na to aby sprawdzić, że największym inwestorem instytucjonalnym w CDR jest Nationale Netherlanden. Niestety ich potężny pakiet akcji na poziomie niecałych 6% również nie daje podstaw do stawiania jakichkolwiek żądań, ale przynajmniej jakieś pozory wiarygodności byłyby zachowane.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"


Narracja antywołkowa (czy Ty naprawdę nie umiesz porządnie spolszczać obcych wstawek?) opiera się na tym, że zagraniczni inwestorzy tego zażądali; pada w tym kontekście nazwa BlackRock. Zagraniczni inwestorzy mogą być równie kompetentni, jak amerykańskie dowództwo w Afganistanie; ba, mogą być, o ironio, rasistowskimi pyszałkami - "Polaczki nie umieją w elgiebete, bo są sto lat za Murzynami, a że świat poszedł do przodu, to musimy dyskretnie trzymać rękę na pulsie".