Ayla Mustafa napisał(a): Nie znam żadnych aseksualnych ludzi.Może są jakieś środowiska, które ich zrzeszają. Z tego, co piszesz, wynika, że masz dość niestandardowe potrzeby odnośnie do związków, a osoby z niestandardowymi potrzebami mają z reguły bardziej przerąbane niż reszta. Dla większości ludzi komponent cielesny jest mniej lub bardziej istotny, to, że ktoś jest brzydki, nie znaczy, że nie ma potrzeb seksualnych. A sporo potrzeb, które Ty opisałaś, ludzie często zaspakajają w relacjach towarzyskich.
kilwater napisał(a): Miałem pewne, nazwijmy to, problemy natury osobistej. Na statku oczywiście nie ma psychologa, a zwierzanie się komuś z załogi może wywołać fatalne skutkiPływasz zawodowo?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

