Osiris napisał(a): Miszczu mowy polskiej: jeśli mamy ulicę jednokierunkową, to czy oznacza to, że czasem może po tej ulicy przejechać samochód pod prąd? Czekam z niecierpliwością na odpowiedź gdy uruchomisz w końcu swoje szare komórki.No tak, bo przecież niektórym trzeba zawsze łopatologicznie (absolutnie nie metaforycznie), bo mierzą innych swoją miarą i zakładają, że manipulacja polegająca na rzekomej sugestii, że w 300-milionowym państwie nie zdarzy się ani jeden przypadek odwrotny do uwypuklanego, rzeczywiście może trafić na podatny grunt. No ale ty stoisz na posterunku i na to nie pozwoliłeś.
Cytat:Tak? Jeśli chcesz mnie tym straszyć to proszę o informację jak często zdarzają się mordy prawicowców na prawicowcach, którzy postrzegani są przez tych pierwszych jako zbyt łagodni. Proszę to odnieść do całkowitej liczby morderstw oraz porównać do zbrodni popełnionych z innych powodów oraz przez schizofreników (oczywiście schizofrenicy również mogą zawierać się w tej grupie.)
Cytat:Poczytaj sobie:
Over the broader 2009 to 2018 time period, a total of 313 people were killed by right-wing extremists in the United States (the crimes included ideologically and non-ideologically motivated homicides), of those homicides, 76% of them were committed by white supremacists
https://en.wikipedia.org/wiki/Right-wing_terrorism
Ok. Najpierw twoje pierwotne słowa:
Osiris napisał(a): Liczba schizofreników stanowiących zagrożenie w społeczeństwie jest statystycznie nieistotna.
Większy problem wiąże się z ogólnymi problemami mentalnymi w USA które dotyczą także białych. W połączeniu z dostępem do broni i zjebaną ultra-prawicową propagandą skutkuje to takimi przypadkami jak zabójstwo Kirka, zamach na Trumpa czy szkolne strzelaniny. Na twoim miescu więc bardziej obawiałbym się ludzi z twojego kręgu światopoglądowego o białym kolorze skóry którzy zradykalizowali się do tego stopnia, że Trump czy Kirk są dla nich zbyt łagodni i stają się celem
A teraz po kolei, wracamy do nauki czytania ze zrozumieniem.
Cytat:Liczba schizofreników stanowiących zagrożenie w społeczeństwie jest statystycznie nieistotna.
1. Skoro nie lubisz skrótów myślowych i zwrotów metaforycznych to na wstępie oczekuję, że w związku z powyższym fragmentem przedstawisz wyniki testu statystycznego, który pozwolił ci na posłużenie się terminem statystycznej nieistotności.
Cytat:Na twoim miescu więc bardziej obawiałbym się ludzi z twojego kręgu światopoglądowego o białym kolorze skóry którzy zradykalizowali się do tego stopnia, że Trump czy Kirk są dla nich zbyt łagodni i stają się celem
2. Ok. A więc czego się dowiedziałem:
- Od nieleczonych czy nieskutecznie leczonych schizofreników bardziej powinienem się obawiać prawicowców, którzy atakują innych prawicowców, ponieważ ci są w ich oczach zbyt mało radykalni.
W jaki sposób twój artykulik z wikipedii rzekomo miałby dowodzić prawdziwości tych słów? Jak ogólna liczba morderstw popełnionych na przestrzeni 9 lat przez osoby o przekonaniach wskazanych w artykule (w tym morderstw o podłożu nieideologicznym) odnosi się do tego co miałeś wykazać - tzn. mordów prawicowców na prawicowcach gdzie motywem miałyby być ich zbyt umiarkowane poglądy? Ile rocznie jest takich morderstw? Gdzie są ich przykłady? Jak wygląda ta liczba na tle morderstw popełnianych przez schizofreników?
Ale w sumie ciekawe. Rocznie w USA ma miejsce ok. 20 000 morderstw. 313 na przestrzeni 9 lat to średnio niecałe 35 morderstw rocznie, czyli całe 0,175 %. Wciąż jednak nie wiem ile z tego to mordy z motywem zbyt umiarkowanych poglądów innego prawicowca. Na wiki część morderstw jest wylistowana i jakoś dziwnym trafem tam ich nie widzę. Zapewne w tym przypadku 0,175 % zmierza w kierunku równego, okrągłego zera.
To teraz ciekawe jak to jest z tymi schizofrenikami. Tzn. jak to może mniej więcej wyglądać, bo przyznam, że nigdy wcześniej w to nie wnikałem. Nie dotyczy konkretnie USA, tylko 23 krajów zachodnich, w tym USA. Chodzi jednak o pokazanie pewnej przepaści względem tego co powyżej.
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/19457644/
Cytat:We found that rates of homicide by people diagnosed with schizophrenia were strongly correlated with total homicide rates (R=0.868, two tailed, P<0.001). Using meta-analysis, a pooled proportion of 6.48% of all homicide offenders had a diagnosis of schizophrenia (95% confidence intervals [CI]=5.56%-7.54%).
Btw. Skoro wcześniej padło coś o istotności statystycznej to tutaj miszczu możesz znaleźć sobie wartość P.
Jeżeli uprościmy i założymy, że każdy 1 morderca to tylko 1 ofiara (co jak można się spodziewać nie będzie prawdą) to nawet przy takim ostrożnym założeniu i powyższej wartości procentowej, na przykładzie USA otrzymamy 1296 morderstw rocznie. Gdzie Rzym gdzie Krym?
Cytat:Zrobiłem. Zajęło to całe 2 minuty.No właśnie. I w tym chyba problem, bo żeby czegoś się dowiedzieć to czasem trzeba poświęcić nieco więcej czasu niż tyle co na przetrawienie rolki z neta podczas scrollowania ekranu smartfona z jakąś niedorzeczną, lewicową propagandą.
Cytat: Coś, czego prawicowe inteligenty takie jak ty, nie są wstanie wykonać gdyż to wymagałoby odsunięcia na moment myślenia kategoriami zjebanego prawicowego światopoglądu.Mam nadzieję, że zastosujesz się do swojej rady i napiszesz kiedyś cokolwiek bez odniesień do prawicy i ludzi o prawicowych poglądach. Odczadziłbyś się trochę.
Cytat:Doczepiam się do źródeł innych? Nie przypominam sobie. Zdarzyło mi się może raz czegoś nie poprzeć źródłami ale tutaj nagminne jest, szczególnie wśrod prawicowej części forum, posługiwanie się anegdotami w stylu historyjek usłyszanych przy piwie.No i właśnie dlatego trzeba od ciebie wyciągać źródła zawsze i wszędzie. Przy okazji każdego stwierdzenia. Bo ty przecież jesteś wyższy poziom niż te ćwoki od anegdotek przy piwie, więc nie powinno to stanowić dla ciebie problemu.
Cytat:Jakoś nie przypinam sobie abyś takie osoby tutaj kiedykolwiek krytykował jeśli są po twojej stronie. Czyżbyś wychodził na hipokrytę?I vice versa. Nie moją rolą prawicowego zjeba jest dbanie o sprawiedliwość społeczną dla wszystkich zbłąkanych lewaków tego świata. Od tego aby wyrównywać krytykę po drugiej stronie są osoby, które bardziej uprzedzone są do prawicy aniżeli do lewicy. Moja krytyczna uwaga jest wyostrzona w innym kierunku co nie znaczy, że jak mnie ktoś wywoła do tablicy to nie będę zdolny do skrytykowania kogoś z "mojego ogródka" według tych samych kryteriów.
Cytat:Niby dlaczego? Co jest takiego niewiarygodnego w sytuacji gdy prawicowy zjeb próbuje zabić innego prawicowego zjeba?
1. Ano to, że zwykle zamachy na tle ideologiczno-politycznym nie są popełniane w ramach tego samego obozu pomiędzy radykalnymi i trochę mniej radykalnymi. Zwykle ofiarami są ludzie spoza tego obozu czy wręcz osoby z obozu przeciwnego. Takim książkowym przypadkiem będzie Eligiusz Niewiadomski czy Anders Breivik. Bardziej racjonalnym jest zatem przyjąć (bez wyraźnych i mocnych dowodów na rzecz tezy alternatywnej), że morderstwo popełnione publicznie na znanym, wyrazistym polityku czy aktywiście politycznym zostało dokonane przez przeciwnika politycznego z odrębnego obozu niż z tego samego. O ile oczywiście w ogóle zakładamy motyw ideologiczno-polityczny.
,
2. Jeśli przyczyną miałyby być zbyt mało radykalne, prawicowe poglądy danej osoby to potencjalnych, o wiele lepszych celów jest w USA całkiem sporo. Tzn. znanych prawicowców plasujących się na bardziej umiarkowanych pozycjach niż Charles Kirk.
Cytat:Trump przecież prawie dostał kulkę w swój pusty łeb w ten sposób? Motywu jeszcze nie znamy ale przecież z miłości do prezydenta USA tego nie zrobił.Aha, czyli jedną wymyśloną tezę ma podbudowywać inna (aż jedna!), równie wymyślona i nieudowodniona. Zarówno co do profilu mordercy jak i motywu.
Cytat: Sam zabójca jest z Utah, rodziny o mormońskich tradycjach i całkowicie republikańskim światopoglądzie. Do tego stopnia, że jego babcia komentując wydarzenia bardziej ubolewała nad przedstawieniem wnuczka jako lewaka niż tego, że kogoś zabił.
I co to ma niby potwierdzać? Wiesz ile na forum ateista.pl było na przestrzeni wielu lat wyznań różnych użytkowników dotyczących tego jak bardzo religijnie i światopoglądowo różnią się od swoich katolickich rodziców czy dziadków? Tego typu przykładów nie brakuje. Nie mówiąc już o tym, że sytuacje gdy ktoś zmienił poglądy i z gorliwością neofity wszedł w nowe buty to również nihil novi. Spodziewam się, że takie sytuacje są o wiele częstsze niż wynajmowanie we dwójkę pod jednym dachem wspólnego lokum przez transeksualistę i zadeklarowanego zwolennika konfederacji lub analogicznego stronnictwa. Choć oczywiście wszystko jest możliwe. Bywali też transeksualiści w czapeczkach MAGA czy otwarcie popierający Trumpa.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
