Ayla Mustafa napisał(a): Oczywiście dalej nie chcesz zaakceptować, że seks może być moralny nie tylko na polu reprodukcji. Jeśli partnerzy w dobrym związku uprawiają seks, by pogłębić bliskość, intymność i ogólną jakość swej relacji i swych żyć, to seks nie jest zły, tylko dobry. Seks może mieć bardzo dużo zbożnych skutków, które nie skutkują reprodukcją. Seks może dodawać pewność siebie, rozładowywać męczące libido, koić traumy (np. dzięki dobremu dotykowi, który przysłania zły dotyk przeszłości), i tak dalej, i tym podobne.
Dziad Borowy już to tu tłumaczył w innych wątkach.
Znam tę opinię bardzo dobrze.
Jednak bez dodatkowych założeń stoi ona w sprzeczności z zasadą, którą sama wyżej sformułowałaś.
Ayla Mustafa napisał(a): Poza tym, warto rozmawiać o super-AI, a nie o stosunku i wpływie seksu analnego na "immanentyzowanie eschatonu". Wiem, że wielu ludzi ten temat rajcuje, ale są tematy ważniejsze.
Ciekawe, że imputujesz mi, że "rajcuje" mnie temat seksu analnego. Wygląda, że w Tobie również tkwią pokłady homofobii.
Mnie się jednak wydaje, że moja uwaga była związana z dyskutowaną problematyką.
Wrzucę tutaj jeszcze ciekawy film.

